Bardzo ważna dla mnie praca. Pejzaż namalowany na podstawie szkicu wykonanego podczas pobytu na suwalszczyźnie. Zrobiłam wyjątek i wykonałam kopię tej pracy. Kiedyś odezwał się do mnie nieznajomy z prośbą o narysowanie takiego obrazu. Oryginału unie oddałabym za żadne pieniądze, więc wykonałam kopię. Ciekawe gdzie się teraz podziewa tenże osobnik i kim był…
„Umarłych wyspa- w swej ciszy zmartwiała,
 Na wielkim morzu znikoma i mała,
 Olbrzymim jakimś wydaje się światem-
 Jakąś otchłanią bez dna i bez końca-
Gdzie być nie może ni mroku ni słońca-
 I nigdy świtu- ani nigdy cienia-
 Gdzie nie ma kary- ani odkupienia-
 Ni winy- jeno ta cisza mogilna-
 Wielka jak wieczność i jak wieczność silna!”
(Gordziałkowska 1911)
								





